Prezentuję tym razem dzieło rąk mojej najstarszej córki (z niewielką moją pomocą).
Maskotka kota uszyta ręcznie z filcu.
a tu w towarzystwie naszej żywej domowej maskotki
skorzystałam z wykroju znalezionego oczywiście w sieci na bardzo fajnym blogu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz