Dostałam niedawno ładny kapelusz ...
ale jak to ja zapragnęłam coś ulepszyć - kupiłam igły do filcowania, motek pomarańczowej czesanki
i ozdobiłam filcując na sucho wełniany kwiat
o to efekt:
myślę, że kapelusz zyskał
a ja cieszę się z nowej umiejętności, która okazała się bardzo prosta
z pewnością nie jest to moja ostatnia przygoda z filcowaniem :)))
Chciałam napisać, że wyszło świetnie! Powstał bardzo elegancki kapelusik.
OdpowiedzUsuńKapelusz zdecydowanie zyskał !
OdpowiedzUsuńdziękuję za dobre słowa :)
OdpowiedzUsuń