Po wakacyjnej przerwie
(kąpiele w lodowatym Bałtyku to naprawdę sport ekstremalny
i nie dla mnie, ale dla moich dzieci woda 11-13 stopni C nie robiła większego wrażenia)
(kąpiele w lodowatym Bałtyku to naprawdę sport ekstremalny
i nie dla mnie, ale dla moich dzieci woda 11-13 stopni C nie robiła większego wrażenia)
wracam do rękodzielniczej działalności :0
Na pierwszy ogień poszła rameczka z okazji Chrztu św. dziewczynki o pięknym i oryginalnym imieniu Mia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz